Luty minął niesamowicie szybko – codziennie spędzałam przynajmniej osiem godzin na uczelni zbierając materiały do pracy magisterskiej, czytając,…
Wegetariański luty dobiegł końca. W pierwszym poście pisałam, że tą akcją chciałam Wam pokazać że można dobrze zjeść…
Długo przekonywałam się do fenkułu (czyli kopru włoskiego). Pachnie anyżem, a tego nigdy nie lubiłam. Jednak z wiekiem…
Pewnie tak patrzycie na tytuł posta i myślicie „co ona znowu wymyśliła? Jaki ryż z kalafiora?”. Ano, ryż…
Witajcie! Dzisiaj mam dla Was kolejny prosty i szybki przepis na obiad lub kolację. Od pewnego czasu jestem…
Jeśli obserwujecie mnie na Facebook’u to pewnie wiecie, że w tym roku luty jest u mnie miesiącem wegetariańskim.…