Erazmus Podróże

Wszystko o La Reunion

Podstawowe informacje o wyspie La Reunion

    • Powierzchnia: 2 512 km kwadratowych, trzy i pół razy mniejsza niż Korsyka
    • Populacja: 800 000 mieszkańców, co czyni Réunion najbardziej zaludnionym zamorskim departamentem Francji
    • Stolica: Saint-Denis
    • Główne miasta: Saint-Denis (140 000 mieszkańców), Saint-Paul (100 000 mieszkańców), Saint-Pierre (75 000 mieszkańców), Le Tampon (65 000 mieszkańców), Saint-André (50 000 mieszkańców)
    • Waluta: euro
    • Język: język francuski jest językiem oficjalnym, jednak językiem, który jest używany w szkole jest język kreolski. Ponadto na ulicach można usłyszeć wiele innych języków, między innymi: tamulski (lud Tamilów ze stanu Tamil Nadu w Indiach), gujarati (używany przez Indo-muzułmanów z Gujarat), chiński, malgaski i komoryjski
    • Statut: departament zamorski Francji od 19 marca 1946 roku


Wyświetl większą mapę

La Réunion należy do Archipelagu Maskarenów, grupy wysp na Oceanie Indyjskim, położonych w odległości od 640 do 800 km od Madagaskaru. W skład tego archipelagu wchodzą, oprócz La Réunionu, Mauritius, Rodrigues i Cargados Carajos. Wszystkie te wyspy są pochodzenia wulkanicznego, jednak tylko na La Réunionie znajduje się aktywny wulkan – w dodatku, jeden z najaktywniejszych na świecie – Piton de la Fournaise.

Piton de la Fournaise jest wulkanem typu efuzywnego tarczowego (hawajskiego), co oznacza, że wypływająca z niego lawa jest zasadowa, bazaltowa, o małej lepkości, erupcja ma przebieg łagodny, a wulkan jest niski i rozległy. Co ciekawe, wulkan powoduje, że powierzchnia wyspy się powiększa – gdy lawa dociera do Oceanu, zastyga i sprawia, że wyspa jest większa o kilka metrów kwadratowych. Ostatnio wulkan wybuchł 14 października 2010 i byłam tego świadkiem!

La Réunion to jedna wielka mieszanka: ras, religii, kultur…

W zgodzie żyją tu katolicy, muzułmanie, hinduiści. Religie mieszają się ze sobą, nikomu nie przeszkadzają kobiety w burkach, nikomu nie przeszkadza kolor skóry – to co w Polsce jest tak trudne do osiągnięcia, tutaj jest na porządku dziennym. Źródeł tej sytuacji należy szukać w XVIII wieku, kiedy to europejczycy zaczęli kolonizować wyspę, sprowadzać pierwszych niewolników z Afryki (Zanzibar, Mozambik) i Madagaskaru. Niewolnictwo odcisnęło dość mocne piętno na historii Reunionu, przez wiele lat panował podział na 'lepszych białych’ właścicieli plantacji kawy, czy trzciny cukrowej, oraz na gorszych, przymusowych robotników.

Sytuacja ta poprawiła się po zniesieniu niewolnictwa, w 1848. Rozpoczęła się wtedy epoka „l’engagisme” (niestety nie znam polskiego odpowiednika tego słowa), kiedy to niewolnicy zostali zastąpieni pracownikami, którzy dostawali wypłaty. W tym okresie, sprowadzono wiele osób z południa Indii, z rejonu Tamil Nadu. Mieli oni w umowie zaznaczone, że będą mogli kultywować swoją religię – hinduizm. Ich religia miała wtedy bardzo niski status, a sami hindusi  postrzegani byli jako czarownicy. Pod koniec XIX wieku, na wyspę dotarli Chińczycy, którzy zapoczątkowali tutaj „la commerce de detail”, handel detaliczny. Po Chińczykach, przyszła kolej na muzułmanów, którzy przybywali tutaj także, aby „rozkręcać interesy”. Niewolnictwo, „l’engagisme” spowodowały, że w jednym miejscu znaleźli się ludzie z różnych stron świata, o odmiennej religii, kulturze, odmiennych poglądach. Doprowadziło to do metysażu biologicznego, do synkretyzmu religijnego i kulturowego.

La Reunion: język

Językiem oficjalnym jest oczywiście język francuski. Jednak w użytku jest także język kreolski, który jest mieszanką języka francuskiego z językami afrykańskimi, indyjskimi i malgaskimi. Często jest tak, że język francuski służy mieszkańcom wyspy tylko do pracy czy nauki, a w domu używają kreolskiego. Jest to wynik „kreolizacji”, która nastąpiła w latach 1970-1980, kiedy to kreolski został wreszcie uznany za język, i jego status znacznie się podwyższył, a nawet zrównał ze statusem języka francuskiego. Przez wiele lat, uważano kreolski za język „zamknięty”, deformację francuskiego i język niewolników. Dopiero w XX wieku zaczęto prace nad nadaniem mu formy – powstały pierwsze książki, przedstawienia, filmy – dotychczas był to tylko język mówiony. Obecnie kreolski jest użytkowany właściwie wszędzie – w gazetach, w telewizji, w radio, można nawet kupić komiksy po kreolsku. W szkołach dzieci uczą się jednak po francusku, na ulicach czy na rynkach można jednak spotkać osoby, które po francusku nie mówią w ogóle.

 

La Reunion: religia

Religią oficjalną wyspy jest katolicyzm, który sprowadzili pierwsi osadnicy. W XVIII i na początku XIX wieku trwała akcja ewangelizacyjna wśród niewolników (potem pracowników), wielu przyjęło nową religię, bo dawała ona lepszy statut w społeczeństwie. Katolicyzm cały czas się rozwijał, zmieniała się forma katechezy (uproszczano ją), największy postęp miał miejsce w latach 1915-1920, kiedy to zwiększyła się liczba kreolskich księży. W 1976 roku wybrany został pierwszy biskup La Reunion, Gilbert Aubry. Katolicyzm jest główną religią wyspy, obecnie wyznaje go około 79% mieszkańców.Hinduizm pojawił się na wyspie w 1848 roku, razem z mieszkańcami Tamil Nadu, którzy zostali sprowadzeni do pracy.

Jak już wspomniałam, mieli oni zaznaczone w umowach, że będą mogli nadal wyznawać swoją religię – i tak było, jednak status hinduizmu był wtedy bardzo niski. To co mi najbardziej rzuciło się w oczy jeśli chodzi o hinduizm, to wielokolorowe świątynie, wyróżniające się w krajobrazie wyspy, oraz obchodzenie ważnych świąt, pełne tańca i… radości – to, bez zagłębiania się w całą ideologię tej religii. To co mogę powiedzieć, bez zanudzania i rozpisywania się, to fakt, że istnieje wiele różnych odłamów hinduizmu, które różnią się wierzeniami na temat Boga i praktykami, co to jest wspólne to wiara w nieśmiertelność duszy (ludzi, zwierząt, roślin, przedmiotów), w reinkarnację, karmę i sansarę (wędrówka dusz). Religia ta jest skomplikowana, a jednocześnie niesamowicie interesująca i pociągająca.

Chcę wspomnieć też o kultach afrykańskich/malgaskich. Osoby wyznające te kulty, czczą przede wszystkim przodków (tych których znali i nie), duchy natury (El i Bil), podczas ceremonii, którym towarzyszy muzyka, osoby modlące się wpadają w trans. Na wyspie znajdziemy też, jak już wspominałam, meczety i chińskie świątynie. Pamiętać należy, że całkiem powszechne jest przenikanie się religii, szczególnie w „mieszanych” rodzinach, np. katolicko-hinduskich.

La Reunion: muzyka

Wyspa jest mała, ale istnieje tutaj aż 316 grup muzycznych, które grają tylko najpopularniejszą tutaj muzykę: maloya, sega, reggae (ragga/dancehall).Maloya to muzyka niewolników – narodziła się na plantacjach trzciny cukrowej, pozwalała na porozumiewanie się osób z różnych stron świata, oraz na ukazanie radości, smutku, beznadziei i na narzekanie na otaczającą rzeczywistość. Właściciele plantacji często zabraniali niewolnikom muzykować, myśląc że przygotowują oni spisek. Tradycyjna maloya jest grana podczas malgaskich obrzędów kabare (kabar, kaf, malgas), podczas których rodziny składają przodkom ofiary (koguty), by podziękować za opiekę. Później przynoszą rum i jedzenie, i czekają na objawienie się duchów. Wieczorem tancerze i muzycy, w rytm maloyi, wpadają w trans.

Obecnie obrzęd kabare, jest traktowany jako swoiste zaproszenie na koncert i wspólne muzykowanie. Drugą młodość maloya przeżyła na początku lat 70-tych XX wieku, kiedy to muzycy powrócili do niewolniczych korzeni. Sega to z kolei muzyka typowa dla krajów tropikalnych – ukazuje wyspę jako spokojną i rajską, gdzie życie toczy się na plażach i jest cudowne.

Reggae/ragga/dancehall to muzyka „zaimportowana”, która jednak bardzo dobrze się przyjęła, i rozwinęła nawet różne mieszanki (seggae, maloya dancehall, reggae creole, ragga soca, dancehall creole, malogue [połączenie maloyi i reggae]). To co mi się rzuciło w oczy (a może raczej w uszy), to fakt, że większość piosenek to przerobione piosenki znane w Europie… Pozostawiają rytm i muzykę, dodają to tego swoje teksty, z reguły w kreolskim… I sukces mają zapewniony! Tak jak Zorro Chang, jeden z najpopularniejszych piosenkarzy na wyspie (pochodzi z dzielnicy Chaudron… mojej dzielnicy!) lub Kaf Malbar.